2017/01/16

18 TC

Kochani mam nadzieję, że spędziliście święta oraz sylwestra w bardzo dobrej atmosferze. Mam też nadzieję, że weszliście w nowy rok z pozytywnym nastawieniem, ogromną motywacją oraz chęcią spełnienia wszystkich postawionych sobie celów. Tego wam też życzę i trzymam za was kciuki! Jeśli chodzi o nas, to święta spędziliśmy dokładnie tak samo jak rok temu, od rana do popołudnia z rodziną D, następnie pojechaliśmy do moich rodziców. Sylwester w tym roku był bardzo spokojny, kolacja, fajerwerki i szampan bezalkoholowy i dla mnie i dla D.

Czas leci, dzień za dniem, tydzień za tygodniem a ja aktualnie jestem w 18 tc.
Dzidziuś ma około 18 cm i waży między 125-160 g. Rzęsy, brwi oraz paznokcie są już na swoim miejscu, a na głowie pojawia się coraz więcej włosów. To bardzo aktywny okres dla dziecka, ruchy w tym czasie odczuwane jako delikatne muśnięcia i pojawią się dużo częściej. A jak moje samopoczucie? Cudownie, to znaczy nie przeginajmy. Odczuwam lekkie bóle kręgosłupa, ale nie narzekam, bo szczerze mówiąc, może być to wina naszego materaca. Mdłości czy też brak apetytu nie są już moim problemem, jem wszystko, nawet moje domowe hamburgery smakują jak przed ciążą. Mam nadzieję, że będzie tak przez całą ciąże. Brzuszek rośnie i nawet jeśli wiem, że wciąż jest dość ''mały'' dla społeczeństwa, to jak dla mnie jest naprawdę duży. W 90 % moich spodni się nie mieszczę, ale na szczęście zaopatrzyłam się w kilka nowych par z którymi się nie rozstaję.

Niedługo czeka nas nasze drugie USG, dla wielu rodziców jest to pierwsza okazja aby zobaczyć swojego dzidziusia. My jednak mieliśmy już jedno USG w 13 tc, w którym to mogliśmy zobaczyć dzidziusia obróconego do nas plecami. USG potwierdziło też to, że spodziewamy się jednego dziecka, a nie bliźniaków. (Naczytałam się dużo o tym, że istnieje bardzo dużo prawdopodobieństwo zajścia w bliźniaczą ciąże zaraz po skończeniu z tabletkami). Moim zdaniem pierwsze USG w 20 tygodniu, to bardzo późno, połowa ciąży za nami. I nawet jeśli na pierwszym USG nie mogliśmy zobaczyć dzidziusia w całości, posłuchać bicia serca czy to dowiedzieć się jaka to płeć, to było to coś fantastycznego, coś dzięki czemu cała ciąża zaczęła być w jakiś sposób realna.

Wiele osób pytało czy chcemy z D, wiedzieć jaka to płeć i odpowiedź brzmi tak, chcemy. Przede wszystkim dlatego, że ułatwi nam stanowczo przygotowania. Ja zaczęłam już powoli z kupnem ciuszków i powiem wam szczerze, że jest ciężko. W sklepach jest tak kiepski wybór ciuszków w kolorach neutralnych, że podziwiam rodziców, którzy czekają z płcią do porodu. Tak więc, ja wstrzymuję się zakupami naszego następnego USG. Mam nadzieję, że dzidzia będzie chciała z nami współpracować i ułatwi rodzicom przygotowania.

1 comment:

  1. Klaudynko, gdzie obrabiasz zdjęcia ?

    ReplyDelete