2014/09/26

GÖTEBORG 25.09


Wczoraj byliśmy z klasą na targach książki, w Goteborgu. Jako, że nie jestem urodzona w Szwecji i nie zbyt dużo wiem o szwedzkich pisarzach, nie wyczekiwałam jakoś specjalnie tego wyjazdu. Mimo wszystko miło było ominąć cały dzień lekcji i zrobić coś innego. Standardowo prawie całą droge w pociągu spędziłam na uczeniu się ( i dzięki bogu, inaczej pewnie musiałabym zarwać noc żeby wkuć w siebie materiał na dwa dzisiejsze sprawdziany). Wracając do targów, było ciekawie. Znalazło się nawet polskie stoisko, częstowali ptasim mleczkiem i delicjami, szkoda, że kilka minut wcześniej zdążyłam najeść się na jakimś brazylijskim stoisku, bo w innym razie.. oj chyba wszyscy wiedzą, jak bardzo lubimy się z ptasim mleczkiem.
Ung cancer, to grupa szwedzkich wolontariuszy, która zajmuje się wspomaganiem/wspieraniem młodych ludzi chorych na raka. Bardzo ucieszyłam się jak zobaczyłam ich stoisko na targach, oczywiście razem z dziewczynami wspomogłyśmy organizacje, robiąc bransoletki z napisem ''fuckcancer''. Trafią one później do sprzedaży, a zarobione pieniądze, do organizacji. Moim zdaniem megafajna sprawa. Miło zrobić coś dobrego, dla kogoś innego.  






2014/09/22

XOXO





dziękujemy wszystkim za życzenia, urodziny się udały :)

2014/09/21

#VINTEDOWAGARDEROBA

Jesień zbliża się wielkimi krokami. Robi się chłodno, deszczowo i ponuro. Spódniczki trzeba zastąpić swetrami, a conversy- kaloszami. Jakiś czas temu zostałam zaproszona przez vinted.pl do projektu #vintedowagarderoba, w którym to, miałabym podzielić się z moimi czytelnikami, swoją garderobą. A konkretniej, sposobami na uporządkowanie ubrań. Czemu nie? Porządek w garderobie to u mnie podstawa, lubię gdy wszystko jest na swoim miejscu i gdy bez problemu mogę znaleźć coś czego czego potrzebuję. Dlatego też, chętnie pokaże wam, jak organizuję swoje ciuchy.
Większość moich ubrań znajduję się w szafie. Marynarki, sukienki, koszule oraz najbardziej ''chodliwe'' rzeczy, dostają miejsce na wieszaku. Natomiast swetry, jeansy bądź też t-shirty, leżą złożone w dwóch dolnych szufladach. Rzeczy, które wiszą na wieszaku, segreguje kolorami, natomiast te które, leżą złożone w szufladach, sortuję w grupy, takie jak - bluzki na krótki rękaw, bluzki na długi, spódniczki, krótkie spodenki itd. Moim zdaniem bardzo łatwo się w ten sposób odnaleźć.
Przed przeprowadzką, kiedy mój pokój był znacznie większy od tego, w którym zamieszkuję dziś, miałam cudowny wynalazek, jakim był, stojak na ubrania. Nie uwierzycie ile miejsca, można zaoszczędzić dzięki tak taniej i prostej alternatywie. Takie rozwiązanie polecam wszystkim, którzy mają dużo wolnej przestrzeni w pokoju. Ja niestety ze swoim musiałam się rozstać, no ale przynajmniej moja siostra, na tym skorzystała. Wieszak możecie kupić w IKEI za 25 zł, dostępny w różnych wariantach kolorystycznych.

Jeśli chodzi o buty, odpowiedź jest prosta. W zależności o pory roku, zimowe/letnie buty wkładam do kartonów, które zakupiłam w IKEI. Kartony trzymam na szafie, dzięki temu, mogę zaoszczędzić dużo miejsca.
Kosmetyki dziele sobie na dwie grupy: te które wykorzystuje, przy mocniejszych makijażach i te które używam na co dzień, do szkoły. Pierwszą grupę, trzymam w toaletce, natomiast drugą w czymś co normalnie służyć ma jako podstawka na świeczki,  no cóż, mi idealnie sprawdza się do przetrzymywania kosmetyków.
Za pojemnik na pędzle, robi zwykła biała doniczka na kwiaty, kupiona w IKEI.
Mam nadzieję, że udało mi się podsunąć wam trochę pomysłów, no i że zmotywowałam Was do zrobienia jesiennych porządków!



2014/09/18

happy birthday!

 moja już trzynastoletnia młodsza sisterka, obchodzi za dwie godzinkyy swoje urodziny.
Tak więc, wszystkiego najlepszego ''maluszku''.. 

2014/09/15

MONDAY?


Niedawno wróciłam ze szkoły i mam bardzo dużo rzeczy do zrobienia, więc wpadam tutaj dosłownie na sekundkę z pytaniem do was..
co chcielibyście wiedzieć na temat Szwecji? Jestem w trakcie pisania posta, i dobrze było wiedzieć o tym, co was interesuje najbardziej. 


2014/09/13

ChaiLatte


Wiele razy narzekałam na brak czasu i zmęczenie. Ale tak naprawdę dopiero ten tydzień, pokazał mi co to tak właściwie oznacza. Praktycznie od wczoraj, siedzę przy komputerze i odrabiam lekcje. Kręgosłup mi pęka, a jutro jeszcze cały dzień nauki przede mną. W gruncie rzeczy, miałam już zamiar położyć się spać, ale stwierdziłam, że muszę wytłumaczyć się jakoś z mojej nieobecności. Na zdjęciu u góry moja ulubiona chai latte, lubicie? Chcecie przepis?

2014/09/08

mojeFAVO!!

Dzisiaj pragnę przedstawić wam moją przyjaciółkę. Zaraz po skórzanych spodniach z zamkami, zajmuję drugie miejsce, w rankingu rzeczy bez których obyć się nie mogę. Co prawda jest już trochę zjechana ale i tak nie przestaje jej kochać. Robiona na styl torebki Alexandra Wang, szczerze mówiąc nie wiem czy kiedykolwiek, jakakolwiek spodoba mi się tak bardzo jak ta. Nie wiem co jest w niej szczególnego i dlaczego kupiłam ją ponownie, po tym gdy ta pierwsza mi się rozwaliła. Ma to coś w sobie. Pasuje do wszystkiego i jest mega pakowna. Co najlepsze kosztowała mnie nie całe 80 zł. Śmieszna cena, za takie cudo. Zastanawiam się czy nie kupić sobie trzeciej, z racji tego że ta nie jest już w najlepszym stanie. Poza tym znalazłam dla was bardzo podobną, na etorebka i to jeszcze na przecenie! Także podsyłam linka tutaj.

 jak wam minął dzień? Wy też macie jakąś ulubioną rzecz, bez której życie nie byłoby takie same?