2016/12/13

CLARISONIC & SKINCARE

Kochani, kiedyś bardzo dawno temu na moim blogu pojawił się post o mojej pielęgnacji. Pamiętam, że kiedy miałam problemy z cerą uwielbiałam takie posty, zawsze wyłapałam coś pozytywnego i czasami udało mi się znaleźć prawdziwą perełkę.

Problem z trądzikiem miałam i jak każdy, kto kiedyś miał z tym do czynienia, próbowałam WSZYSTKIEGO. Dosłownie. W tamtym roku pod choinkę dostałam od D coś co było na mojej liście od zawsze - clarisonic. Jeśli nie wiecie co to jest, to już wam tłumacze. Clarisonic to nic innego niż szczoteczka do mycia twarzy, bardzo droga szczoteczka, bo jej cena to około 600 zł. Rozumiecie też dlaczego, rzecz ta zawsze gościła na mojej liście, a nigdy nie zdecydowałam się jej kupić. Ze względu na cenę. Kiedy przeczytałam o jakimś cud kremie, który miał wyleczyć trądzik, kupowałam bez zastanowienia, byłam w stanie zrobić wszystko, żeby pozbyć się cholerstwa. Lista z kremami, żelami, maściami, które używałam jest długa i wiele produktów, pogarszało tylko stan mojej cery. Clarisonic polecało dużo blogerek, ale ja po przetestowaniu tylu produktów nie chciałam wydawać pieniędzy na coś, co może by mi pomogło. Szkoda, że wtedy nie wiedziałam, że ta szczoteczka będzie warta swojej ceny i dzięki niej pożegnam się z problemami z cerą.

Tak więc clarisonic pojawił się u mnie rok temu i właściwie od pierwszego użytkowania skradł moje serce. Pamiętam, że już po pierwszym użyciu zauważyłam, że skóra była gładsza i wydawała się być bardzo czysta. Tydzień, dwa a moja skóra wyglądała cudownie. Wiem, że wtedy obwiniałam się, za to, że nie zainwestowałam dużo wcześniej w clarisonica. Takie efekty jakie niosło za sobą używanie tego produktu, było warte każdych pieniędzy. Dzisiaj minął już prawie rok od codziennego używania i co mogę powiedzieć? Jeśli zastanawiasz się nad kupnem, nie zastanawiaj się. Jeśli macie taką możliwość zażyczcie sobie jako prezent pod choinkę, gwarantuje wam, że nie będzie żałować tego zakupu. Jak dla mnie, był to najlepszy prezent w życiu.

Moja szczoteczka. Do każdego rodzaju cery, nie testowałam żadnej innej, więc tylko tą mogę polecić.


PRODUKTY, KTÓRE UŻYWAM AKTUALNIE DO PIELĘGNACJI MOJEJ TWARZY:
- płyn micelarny GARNIER
- maseczka do twarzy o zapachu miętowym LUSH
- krem na niedoskonałości EFFACLAR DUO +
- żel do mycia twarzy IWOSTIN 
- krem odżywczy MIXA



1 comment:

  1. Polecam też mam od dawna i nigdy się z nim nie rozstaje. Krem z mixa słyszałam ze jest dobry, musze wypróbować :D

    ReplyDelete