2016/02/13

PRAKTYKI.

Niesamowite uczucie, praktyki zaliczone! Już wam tłumaczę o co chodzi, jak wiecie, bo wspomniałam o tym w wielu postach, chodzę do ostatniej klasy liceum, bądź też technikum, bo ciężko to nazwać. Jest to tak jakby trzy letnie technikum, bo po skończeniu trzeciej klasy mam zawód. Za kilka miesięcy będę nosiła na głowie białą czapkę i razem z moimi znajomymi będziemy świętować zakończenie szkoły. W Szwecji to bardzo duża uroczystość, dziewczyny zazwyczaj mają na sobie białe sukienki, chłopcy białe koszule a razem z klasą jada się wspólne ’’szampańskie śniadanie’’ tuż przed tym zanim wdrapiemy się na specjalnie wynajęte na tą okazję ciężarówki, które za zadanie mają zabrać nas na przejażdżkę po mieście. Tak jak wspomniałam na głowach nosi się białe czapki, czapki na których wygrawerowane jest nasze imię oraz klasa do której chodziliśmy. Zakończenie szkoły to ważny element w życiu każdego ucznia trzeciej klasy, dla wielu to ostatnia taka ceremonia.


Następną ważną uroczystość jest bal, który zazwyczaj odbywa się tydzień przed zakończeniem roku. Przygotowania do balu nabierają tempa, praktycznie wszystkie moje koleżanki zakupiły już sukienkę i zdecydowały z kim wybiorą się na bal. Za dwa tygodnie trzeba wypełnić formularz zgłoszeniowy i wpłacić pieniądze. Ja na bal wybieram się oczywiście z D, choć muszę przyznać, że namówienie go zajęło mi trochę czasu. Wiele osób rezygnuje z balu, ponieważ w dużej mierze wiąże się to z tłumem ludzi. Ludzie którzy zbierają się przy miejscu gdzie odbywa się bal, po to aby móc sfotografować lub po prostu z czystej ciekawości.

Troszeczkę zbiegłam z tematu, zaczęłam mówić o praktykach, a wylądowaliśmy na zakończeniu szkoły i balu, ależ się rozmarzyłam. Wczoraj skończyły się moje 4-tygodniowe praktyki, które w praktyce trwały tylko dwa, z dużego względu na to, że byłam ciężko chora. Praktyki dostałam w klasie specjalnej, wiek od 1-3 gimnazjum. W czwartek miałam moją egzaminację, która polegała na tym, że moja nauczycielka obserwowała mnie przez kilka godzin, a ja w między czasie miałam pokazać moje umiejętności. Dzień zaczęłam małą zabawą z uczniami, wybrałam plastykę uwielbiam malować więc why not. Po wszystkim miałam spotkanie z nauczycielką, która zadała mi masę pytań a następnie wystawiła ocenę. Zaliczyłam rok, mam zawód. Jestem ogromnie szczęśliwa. Co prawda zostało mi jeszcze troszeczkę z części pisemnej, ale za to wezmę się w następnym tygodniu. Wspomniałam, że mam ferie? 

4 comments:

  1. To świetnie, że zaliczyłaś! Gratulacje :* Też mam ferie.

    ReplyDelete
  2. Gratuluję! To dla ciebie na pewno wielki krok na przód :)

    ReplyDelete
  3. Chciałabym kiedyś mieć wyjątkowy bal, uff zdane praktyki :D
    olusiek-blog.blogspot.com- klik!

    ReplyDelete
  4. Fajnie, że wszystko potoczyło się tak jakbyś chciała! Gratuluję:)
    mój blog, hooneyyy

    ReplyDelete